Wybaczcie, że tak rzadko ostatnio tu bywam i wgl, ale jestem u cioci więc nie mam żadnych paczek i mało ogólnie siedzę na komputerze, no cóż postaram się poprawić! :D
A na dzis mam dla Was słodką pokusę!
Niedawno wujek miał urodziny, więc co oznacza trzeba było zrobić tort!
Po wielu namysłach postanowiłam z ciocią, że wykorzystamy fakt, że wujek ma z lato urodziny, czyli świeżę owoce itp :) Na początku miał być TIR bo jeździ nimi od wielu lat, ale skończyło się na tym(tak tak jest inny niż wszystkie) :
Jak widać owoców użyłam :
- borówka amerykańska
- winogrono
- malina
i do ozdoby po boku
- płatki migdałowe
Przepis na biszkopt :
Składniki:
• 5 dużych (lub 6 mniejszych) jaj
• 5 pełnych łyżek mąki pszennej
• 1 łyżka mąki ziemniaczanej
• 1 szkl cukru
• 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
• 2 pełne łyżki kakao
• 1 cukier waniliowy
• szczypta soli
Sposób przygotowania:
1. Oddzielić białka od żółtek.
1. Oddzielić białka od żółtek.
2. Oba rodzaje mąki, proszek do pieczenia i kakao przesiać do miseczki przez sitko.
3. Białka posolić. Ubić na sztywną pianę z dodatkiem cukru waniliowego i zwykłego.
4. Do ubitych na sztywno białek dodać żółtka. Wymieszać mikserem.
5. Na pianę z białek z żółtkami wsypać przesianą mąkę z dodatkiem proszku do pieczenia i kakao. Dokładnie, ale delikatnie wymieszać łyżką.
6. Ciasto przełożyć do tortownicy o średnicy 24 cm, której dno wyłożone jest papierem do pieczenia, a boki wysmarowane masłem.
7. Wstawić do nagrzanego do 170 stopni C piekarnika.
8. Piec w temperaturze 170 – 180 stopni C przez 35 – 40 minut do tzw. suchego patyczka.
3. Białka posolić. Ubić na sztywną pianę z dodatkiem cukru waniliowego i zwykłego.
4. Do ubitych na sztywno białek dodać żółtka. Wymieszać mikserem.
5. Na pianę z białek z żółtkami wsypać przesianą mąkę z dodatkiem proszku do pieczenia i kakao. Dokładnie, ale delikatnie wymieszać łyżką.
6. Ciasto przełożyć do tortownicy o średnicy 24 cm, której dno wyłożone jest papierem do pieczenia, a boki wysmarowane masłem.
7. Wstawić do nagrzanego do 170 stopni C piekarnika.
8. Piec w temperaturze 170 – 180 stopni C przez 35 – 40 minut do tzw. suchego patyczka.
Biszkopt urósł tak duży, że starczył na cały tort, czyli po podzieleniu na 3 blaty.
A tym razem zamiast kremu użyłam bitej śmietany według tego przepisu :
- 500 ml zimnej śmietanki kremówki
- 2 łyżki cukru pudru, ja daje 3
- 1 cukier waniliowy
- 2 śmietanfixy
- 1 cukier waniliowy
- 2 śmietanfixy
p.s Tą krówkę też polecam, bo robiłam- omamamo pycha *_*
Ja robiłam z podwójnej porcji.
Do środka wsadziłam jeszcze maliny. :)
Jeśli ktoś, lubi bitą śmietanę musi zrobić ją z tego przepisu.
Po prostu pycha ona jest. Pierwszy raz tak smakował mi mój własny tort, że go chwalę smakowo.:))
To tyle na dziś!
Trzymajcie się!
Aa no tak, mówcie co u Was! Też jest takie słońce jak u mnie?! :D
Pa! ;-*
Halo ! Zaczęłam się odchudzać a Ty mi z takim tortem :o ;[ ;D
OdpowiedzUsuńOj no wybacz :D Ale czasem odstęp od diety nie zaszkodzi! :D
UsuńWygląda wyśmienicie! :)
OdpowiedzUsuńJeju, musiał być pyszny! :)
OdpowiedzUsuńOj był! Ta bita śmietana, mniam! :)
UsuńOooo :) Cudnie wygląda :) Tylko smaka narobiłaś :P
OdpowiedzUsuńZachęcam do zrobienia :)
Usuńpysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie! Właśnie podglądam różne torty i torciki żeby na rocznicę sprawić mężowi słodką niespodziankę :) Z przyjemnością dołączam do obserwatorów Twojego bloga! :*
OdpowiedzUsuńAle smakowicie wygląda :))
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńNie wydaje mi się żeby był trudny do zrobienia.Chętnie skorzystam z Twojego przepisu :)
OdpowiedzUsuńjejku, wygląda przepysznie.
OdpowiedzUsuńAż ślinka cieknie ;)
OdpowiedzUsuńJa nie wytrzymam - jak ten torcik się prezentuje ......mniam! ;]
OdpowiedzUsuń