Przepraszam Was bardzo za tak małą aktywność, ale nie ma co wstawiać a też byłam na wycieczce w Paryżu na 4 dni, ale o tym w późniejszych notkach. :)
Dziś chciałam Wam pokazać torcik, który zrobiłam na urodziny, ale zapomniałam wstawić wtedy i postanowiłam pokazać Wam go niestety miesiąc po fakcie. :D
Prezentował się tak oto :
Tort obłożony masą cukrową białą i wycięte czarne paski zebrowe :D Na to dałam różową kokardę, niestety kokardek jeszcze nie potrafię więc nie jest doskonała. :D
Środek torta :
biały biszkopt
kajmak
biszkopt (taki trochę tęczowy)
krem kajmakowy
biały biszkopt
krem
biszkopt tęczowy
krem
biszkopt
To tyle,
papa!
Trzymajcie się ;**
Super wygląda :)
OdpowiedzUsuńWygląda genialnie! :D
OdpowiedzUsuńmniam
OdpowiedzUsuńMusił smakować wybornie. Też kocham słodkości:D
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo apetycznie ;)
OdpowiedzUsuńAle pysznie wygląda ;D
OdpowiedzUsuńWspaniały tort :D
OdpowiedzUsuńMmm, wygląda apetycznie!
OdpowiedzUsuńAle smacznie wygląda, ja masę kajmakową też bardzo lubię ;-)
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie, chętnie bym spróbowała :D
OdpowiedzUsuńaj tam, kokarda bardzo fajna tak jak i cały tort ;)
OdpowiedzUsuńWow, wygląda niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńale bym chciała taki dostać! <3
OdpowiedzUsuńAle pięknie wygląda *.*
OdpowiedzUsuńMoże wspólna obserwacja? Daj znać u mnie:
rilseee.blogspot.com